FILMS AGAINST WAR / 12th MÓZG Festival
Wojna, to zjawisko niosące za sobą
nienawiść, zniszczenie i pogardę oraz straty zarówno pod względem ludzkiego
życia jak i warunków ekonomicznych. Jednak te same cechy, które sprawiają, że
konflikt zbrojny jest tak dramatyczny w
prawdziwym życiu, czynią go idealnym tematem do sfilmowania. Omawiane historie
obejmują bezpośrednie walki, heroiczne poświęcenie, ucieczki, czy skutki jakie
niosą za sobą traumatyczne przeżycia z frontu. Część filmów okaże się
gloryfikacją przemocy, spektaklem efektów specjalnych i jednowymiarowych
charakterów. Inne dążyć będą do bardziej realistycznego ukazania zbrojnej sceny
i jej nieludzkiego wymiaru. Ponadto obraz filmowy wyrazi historie językiem
śmierci, odsuwając na drugi plan życie, a ukazując szaleństwo ludzi i
społeczeństw.
W gatunkowym worku spora część wojennych
tytułów narysuje przed nami niepochlebny portret niespokojnych i burzliwych realiów wojny. Obrazy te, określa się często
mianem kina antywojennego – filmy przeciwko wojnie.
W tym roku podczas Międzynarodowego
Festiwalu Muzyki Współczesnej i Sztuk Wizualnych „Mózg Festival“ odbędzie się
cykl seansów filmowych „Films against
war”, na który serdecznie zapraszamy.
„Scena
Ciszy”, reż. Joshua Oppenheimer / CZWARTEK 15.09.2016 / GODZ. 18:00
Wojna zrodziła wiele skrajności. Z jednej strony mieści w sobie śmierć, brutalność,
wrogość, z drugiej – satysfakcję i radość z odniesionego zwycięstwa.
Amerykański dokumentalista, Joshua Oppenheimer, stara się ukazać wyżej
wymienione strony konfliktu w swoich dwóch ostatnich obrazach. Scena zbrodni opowiadała o katach –
indonezyjskich
szwadronach śmierci w połowie lat sześćdziesiątych, które pozbawiły życia
milionów ludzi. W Scenie ciszy reżyser
oddaje głos tym, którzy są po stronie ofiar. Bohaterem dokumentu jest Adi
Rukun, optyk, którego starszy brat był początkowo torturowany, by
w następstwie ponieść śmierć z rąk reżimowych wojsk. Postanawia on
skonfrontować się z makabrycznymi czynami oprawców. Pragnie dowiedzieć się co
myślą o swoich dawnych czynach i jak patrzą na te działania z perspektywy
czasu.
Scena
ciszy to wstrząsający, ale i kameralny obraz, w którym
czuć minimalizm zarówno w formie, jak i symbolice. Doświadczamy bezpośredniego
rozrachunku z brutalną przeszłością, która odkrywa skłonność człowieka do
popełniania okropności jak i znoszenia ich.
Podobnie jak poprzednik jest to
przerażająco piękny dokument o mocy kina i jego zdolności do pokazania pewnych aspektów ludzkiej natury. Każda scena
ciąży na widowni, ale tym razem twórcy, dzięki głównemu bohaterowi, udaje się odnaleźć
również lekkość, która zmniejsza obciążenia. Wspólnie, dwa tytuły tworzą jedne
z ciekawszych pozycji w historii kina dokumentalnego.
„Dyktator”,
reż. Ch. Chaplin / PIĄTEK 16.09.2016 / GODZ. 17:00
„Film należący do przełomowych dzieł w
historii kina” – to bardzo często powtarzany głos wśród filmowych krytyków oraz
miłośników X muzy. Nietrudno się nie zgodzić. Chaplin w podwójnej roli,
kanclerza Tomanii – Adenoida Hynkla i żydowskiego fryzjera, tworzy
niepowtarzalną satyrę na totalitarne rządy Hitlera. Pokazuje, jak o
najtragiczniejszym fragmencie dziejów XX wieku można opowiedzieć przy pomocy
pastiszu i karykatury. Dyktator
rozpoczyna się jak typowy obraz wojenny, by niepostrzeżenie przerodzić się w
pełną gagów burleskę, charakterystycznych dla twórczości Chaplina. Prowadzona dwutorowo
fabuła posługuje się klasycznym chwytem komediowym – uderzającym fizycznym
podobieństwem głównych bohaterów. Obraz zrealizowany w konwencji komediowej,
niesie ze sobą jednak głębsze przesłanie. Reżyser niszczy autorytet tytułowego
dyktatora poprzez obnażającą funkcję śmiechu, ukazanie absurdu pewnych zachowań
oraz groteskowości.
Dyktator
po ponad siedemdziesięciu latach od premiery nie stracił na aktualności. Równie
intensywnie wpływa na nasze myśli i niezaprzeczalnie stał się jedną
najsłynniejszych satyr politycznych w dziejach kina.
„Grobowiec
świetlików”, reż. I. Takahata / SOBOTA 17.09.2016 / GODZ. 17:00

Grobowiec
świetlików to dogłębnie poruszający i skłaniający do refleksji
obraz, którego fabuła oparta została na autobiograficznej powieści Akiyuki
Nosaka. Takahata przedstawia historię osieroconego rodzeństwa, 14-letniego
Seita i jego młodszej siostry Setsuko, rozgrywająca się w czasach II Wojny
Światowej w Japonii. Ukazana z ich punktu widzenia, w bardzo realny,
odpolityczniony sposób mówi o wojennych realiach. Bohaterowie nie godzą się na
kształt otaczającej rzeczywistości, starając się jak najdalej odsunąć widmo
cierpienia i samotności. Pragną oni od życia więcej niż tylko możliwości
przeżycia nadchodzących dni.
Twórca, w kolejnych kadrach, przedstawia
wizję dziecięcego uniwersum w cieniu tragicznych wydarzeń, obdarowując widza
paletą emocji i wzruszeń. Poprzez ból i rozpacz uczy nas, żeby nie rozpatrywać
wojny w kategoriach ideowych czy politycznych, lecz pochylić się nad
cierpieniem niewinnych ludzi. Grobowiec
świetlików to ponadczasowe dzieło, którego szczere i bezkompromisowe
podejście do temu wojny pogłębia doświadczenie emocjonalne odbiorcy.
____________________________________________________________________________
0 komentarze