
Początki kinematografii opiewały w
trudność zdefiniowania twórców jako autorów kina, co upatruje się w samych
zaczątkach X muzy, w których przez
dłuższy okres nie funkcjonowało pojęcie reżysera. W dalszej perspektywie
zaczęto zastanawiać się nad tym co definiuje autora? Nie można było
zbagatelizować sporów o to, kto powinien być ubrany w ten termin, gdyż historia
kina w swoich kartach posiada epizody, w których więcej autorskości posiadał
scenarzysta, operator a nawet aktorzy przyciągający publiczność i nadający
wartości filmom, czego przykładem jest szwedzka aktorka, Greta Garbo.
Dzisiaj sprawa wygląda przejrzyściej;
mianowicie autorem kina nazywa się w szczególności osobę pełniącą wiele
funkcji, odpowiedzialną między innymi za reżyserię, scenariusz, montaż a im
więcej etatów wypełnia jednostka tym większa łatwość w określeniu jej
autorskości. Autor kina to przede wszystkim indywidualność, którą możemy
zaobserwować za pośrednictwem jego twórczości. Posiada ona wyraźne elementy,
które jesteśmy w stanie przypisać konkretnemu twórcy; dostrzegamy rysy nakierowujące
nas - odbiorców na określonego artystę. Kino autorów jest rezultatem pracy wybitnych
indywidualności twórczych, zmierzających do tego, by dzieła ich
charakteryzowała artystyczna niepowtarzalność[1].
Jednym z pierwszych indywidualności był Charles Chaplin, który w swoim filmach pełnił
jednocześnie funkcję reżysera, scenarzysty, muzyka-kompozytora i co
najważniejsze występował w nich jako aktor.
Stanley Kubrick to reżyser niezwykły,
podobnie jak całe jego życie. Już lata młodzieńcze wykazywały jego zamiłowanie
do sztuki obrazu, mianowicie fotografii, w której szukał wielkości wyobraźni.
To właśnie od jednego ujęcia, zrobionego kioskarzowi zaczęła się kariera
amerykańskiego reżysera. Już jako dwudziestodwuletni chłopak podjął się relacji
z kinematografią, tworząc, w roku 1950, krótkometrażowy dokument Dzień walki. Tym samym związał się z
filmem na resztę swojego życia. Jak się okazuje twórca nie skończył żadnej
szkoły filmowej, wskutek czego wspomniana wyżej fotografia stała się jego przewodnikiem
w przygodzie z obrazem filmowym. Wiele zainteresowań i cech Kubricka miało
wpływ na jego twórczość oraz współpracę z zespołem. W środowisku filmowym
uchodził niejednokrotnie za tyrana, człowieka trudnego i przede wszystkim
wymagającego.

Mimo sędziwego wieku Kubrick w swojej
karierze reżyserskiej stworzył zaledwie szesnaście dzieł. W opozycji do drugiego
przedstawiciela kina niezależnego, Woody’ego Allena, wynik ten wydaje się być skromny.
Jednak każda realizacja amerykańskiego reżysera to odzwierciedlenie jego
geniuszu.
Przeglądając filmografię Kubricka
początkowo możemy zastanawiać się nad autorskością autora, gdyż przed szereg
wychodzi kino gatunków. Jednak realizacje twórcy utwierdzają nas w tym, iż
klasyka pozwoliła mu określić swój własny kierunek, nadając tym samym charakter
całej jego twórczości, odbiegającej od typowych form hollywoodzkich. Co składa
się więc na autorskość reżysera, którego filmy dzisiaj uchodzą za klasyki? Pozwoliłam
sobie wyodrębnić kilka aspektów, wpisujących się w autorskość amerykańskiego
reżysera.
Jedną z nich jest dbałość o szczegóły. Kubrick, którego podejrzewano o tzw. chorobę reżyserską, wyznaczał sobie
cele, stające się jednocześnie jego priorytetowym zadaniem, które bez uwagi na
swoją wielkość musiało zostać spełnione. Poziom, który reprezentował twórca był
bliki doskonałości. Ten wzorzec przenosił przede wszystkim na plan filmowy, na
którym kontrola nad wszystkim była wręcz absolutna. Starał się odzwierciedlać
wnikliwie swoje wyobrażenia i wizje, a cechą sprzyjającą tworzeniu był czas;
nigdy nie kończył sceny dopóki ta nie była w jego oczach idealnie nakręcona. To
jak bardzo liczyły się szczegóły i precyzja ich wykonania możemy zauważyć w
filmie Odyseja kosmiczna: 2001, w
której mamy do czynienia z wieloma modelami. Były to rekwizyty filmowe
doszlifowane pod każdym kątem; kolorystycznym czy wymiarowym. Dużą uwagę Kubrick
przywiązywał również do garderoby, a stylizacje z Barry Lyndona przypominają kreacje wyjęte z obrazów ówczesnej
epoki, XVIII wieku. Ciekawostki krążące o reżyserze mówią nam również, iż skok
Alexa (Malcolm McDowell) z Mechanicznej pomarańczy
był dopieszczony do ostatniego upadku kamery, który powtarzano regularnie aż
sześć razy.
Nie można mówić o twórczości Kubricka
bez muzyki, która odgrywała nadrzędną rolę w jego filmach. Amerykański reżyser
nadał nowy wydźwięk ścieżkom dźwiękowym, które stały się nierozerwalną częścią
opowieści, tworząc tym samym intelektualne przemieszczanie się po obrazach filmowych.
Kubrick zafascynowany muzyką klasyczną postanowił przenieść na ekran wariacje,
zestawiając brzmienia z nietypowymi kadrami. Takie zabiegi możemy zauważyć w Mechanicznej pomarańczy, w której
podczas napadu i gwałtu słyszymy deszczową piosenkę czy dziewiątą symfonię
Beethovena podczas niekonwencjonalnych ujęć ubranych w erotyczne obrazy i
symbole religijne. Kubrickowskie tło muzyczne potrafi szokować jednak jego
priorytetowych celem jest budowanie nastroju. Godnym przykładem jest Lśnienie, w którym melodia nadaje
kolorytu, opowiada historię, wywołuje przerażające emocje, mimo, iż w obrazie
nie pojawia się nic strasznego. Podobny zabieg, tym razem muzyka pełni funkcję
przewodnika, zastosowany jest w Oczach
Szeroko Zamkniętych.

Równie istotną, w twórczości
amerykańskiego reżysera, rolę odgrywa światło, które precyzyjnie dopracowane w
każdym filmie kreuje jego aurę i jest charakterystycznym elementem obrazów
filmowych. Największy zachwyt w tej kwestii wzbudza realizacja Barry Lyndona z 1975 roku, w którym
pojawiają się malownicze sceny, z tysiącem zapalonych świec. Kubrick wykonując
swoją pracę pokazywał, iż precyzyjność jest ważna również w tych momentach, w
których widz nie jest w stanie dostrzec pewnych elementów podczas seansu. Odzwierciedla
to praca na planie zdjęciowym Lśnienia,
gdzie efektowna scena w wielkiej sali hotelowej, w której Jack próbował pisać
powieść, była wytworem ekipy, która za pomocą ośmiuset sześćdziesięciu
tysiącwatowych lamp stworzyła oświetlenie imitujące piękny, słoneczny dzień.

Perspektywa i zbliżenia to kolejny
element łączący ze sobą wszystkie dzieła Kubricka. Reżyser wykorzystywał w
swoich produkcjach widok z tak zwanej pierwszej perspektywy, a widz odnosi
wrażenie, iż spogląda oczyma bohatera; wcielając się na przykład w postać Danny’ego
Torrance’a (Danny Lloyd) przemieszczającego się rowerem po hotelowych
korytarzach w Lśnieniu. W kadrach
filmowych możemy również zaobserwować jednopunktową perspektywę, będącą stałym
punktem, wokół którego wszystko się porusza. Najbardziej rzucającym się w oczy zabiegiem
reżysera są zbliżenia, w szczególności na twarz bohaterów. Mechaniczna pomarańcza to nic innego jak zapadające nam w pamięć spojrzenia Alexa. Dzisiaj jest to
zabieg naturalny jednak ówczesne czasy przepełnione były innymi standardami i
zasadami obowiązujący w sztuce filmowej.
O ile Stanley Kubrick nie występował w
swoich filmach w roli aktora, tak jak robi to po dzień dzisiejszy Woody Allen,
o tyle używał w nich autocytatów; momentami wręcz niezauważalnymi gołym okiem podczas pierwszego seansu. W
każdym dziele umieszczał powiązania do swoich produkcji, dając tym samym
początek intelektualnej gry z widzem. Tym samym możemy dzisiaj stwierdzić, iż
maska dr Williama Billa Harforda (Tom Cruise) do złudzenia przypomina rysy
głównego bohatera Barry Lyndona.
Również kostnica w Oczach szeroko
zamkniętych ma powiązania z innymi filmami. Skrzydło C o numerze
pomieszczenia 114 to nic innego jak kryptonim maszyny z filmie Dr Strangelove, a zarazem symbol
umieszczony na jednej z kapsuł w Odysei
kosmicznej: 2001 i fiolce z lekiem w Mechanicznej
pomarańczy. Przyjemnym epizodem jest scena, w której widzimy Alexa
przechadzającego się po sklepie muzycznym, w której dostrzegamy okładkę płyty z
ścieżką dźwiękową do filmu Kubricka z 1968 roku; w tym samym momencie możemy dosięgnąć
przez chwilę wzrokiem samą postać reżysera, odwróconą tyłem. Interesującym
detalem spotykanym w filmach artysty są obrazy jego żony Christiane Kubrick,
czy epizody aktorskie córki, Vivian.
Ważnym motywem w dorobku reżysera są również
kontrasty i kolory, gdyż to one doskonale prześwietlają i charakteryzują stan
psychiczny i emocjonalność bohatera. To jak Kubrick bawi się estetyką obrazu
daje w punkcie docelowym efekt fantastyczności dzieła (np. scenografia w filmie
Mechaniczna Pomarańcza).
Przeglądając filmografię Kubricka
bardziej spostrzegawczy widzowie mogą zauważyć, iż są to w większości adaptacje
filmowe, bądź inspiracje literaturą; za przykład mogą posłużyć Ścieżki chwały pierwotnie będące
powieścią Cobba, Lolita autorstwa
Nabokova, Lśnienie oparte na utworze
Kinga oraz Spartakus bazujący na dziele
Fasta. W każdej swojej produkcji reżyser nie próbował oddawać wiernie
pierwotnego tematu powieści, naznaczał ją swoim stylem.
Kubrick unikał emocjonalności w swoich
produkcjach. Charakterystyczne były dla niego wizje filozoficzne i zabiegi
wymagające intelektualnych rozgrywek między ekranem a widzem. Unikał sentymentalizmu i posługiwał się
hollywoodzkimi formułami, w charakterze kostiumów pozwalających mu poruszać się
problematykę bliższą formule kina artystycznego. Zawsze uzupełniał możliwości
wynikające z gatunku poszukując ich ukrytego potencjału. Jego najwybitniejsze
dzieło to 2001: Odyseja kosmiczna to z jednej strony funkcjonalny film sience
fiction, z drugiej zaś o granicach i wyznacznikach człowieczeństwa[2].
Jak się okazuje
autorskość samego Kubricka doceniają inni reżyserzy. Przykładem jest Sztuczna inteligencja, reżyserii Stevena
Spielberga. Dzieło to miało być pierwotnie filmem samego Kubricka, jednak ten
postanowił oddać go autorowi takich filmów jak Lista Schindlera, czy Park
Jurajski. Spielberg mimo własnej wizji postanowił oddać hołd amerykańskiemu
reżyserowi wprowadzając aluzje do jego twórczości. Tym samym w Sztucznej inteligencji znajdziemy
charakterystyczną ścieżkę dźwiękową, odniesienia do wytwórni Kubricka w postaci
Hobby’ego (Hobby Films), czy stylistyka wnętrz nawiązująca do kubrickowskiej
estetyki, a nawet słynne, długie korytarze z Lśnienia. Cechą charakterystyczną dla filmu Spielberga i chyba
najważniejszym nawiązaniem do twórczości Kubricka jest samo zakończenia będące
swoistym cytatem końcówki Odysei
kosmicznej: 2001.
Stanley Kubrick to przykład autora
wewnętrznego, to inaczej „podmiot
czynności twórczych”, rozpoznawalny jedynie na podstawie informacji zawartych w
dziele, to „ja”, które do nas mówi[3].
Warto jednak dodać, iż jest to rozmowa
charakteryzująca wysoki poziom oddanego widza. Autorów kina mamy wielu, jednak
każdy z nich reprezentuje inne wartości, a ich dzieła to autorskie schematy i
wizje twórcze. Kubrick poprzez filmy dokonywał z nami rozmowy nieoczywistej, co
stawia go po raz kolejny w opozycji do Woody’ego Allena, wchodzącego w sam
środek wielkiego ekranu.
Kubrick jak wielu innych reżyserów na
całym świecie posiada swoich zwolenników, a nawet fanatyków. Pozwolę sobie
zacytować wypowiedź dobrego znajomego, Łukasza Wójcickiego, wiernego sympatyka
kubrickowskiej twórczości, udzieloną na pytanie dlaczego właśnie Stanley Kubrick, co w nim jest takiego wyjątkowego?
Ten komentarz chcę również uczynić puentą powyższego wypracowania:
W filmach Kubricka urzeka mnie przede wszystkim perfekcjonizm, wizjonerstwo, nowatorstwo oraz umieszczanie w swoich dziełach ukrytej symboliki. Twórczość Kubricka jest wielopoziomowa i nigdy nie można rozpatrywać jej w jednoznaczny sposób. Obrazy z jego filmów pozostają już na zawsze w głowie widza. Jeśli któregoś dnia powstanie ostatni film, kiedy ta forma sztuki jakimś cudem zniknie i zostanie zastąpiona czymś innym, imię Kubricka będzie na samym szczycie, ogromne, potężne, poważne. Imię najwspanialszego wynalazcy i artysty kina.
[1] A. Helman, Podstawy wiedzy o
filmie, s.188
[2] Tamże, s. 196

[3] Tamże, s. 190
artykuł
autor kina
featured
kino autorskie
Kubrick
ludzie filmu
Monika Swakowska
reżyserzy
Stanley Kubrick
0 komentarze